Strona główna / Artykuły

Psychiatria dziecięca. Pacjenci w trybie planowym czekają na przyjęcie nawet rok.

Autor artykułu: Telemedika

Potrzebujesz wsparcia?

Umów wizytę

Psychiatria dziecięca. Pacjenci w trybie planowym czekają na przyjęcie nawet rok.

Autor artykułu: Telemedika

Potrzebujesz wsparcia?

Wakacje były zwykle okresem, w którym liczba pacjentów przyjmowanych na oddziały psychiatryczne dla dzieci i młodzieży nieco się stabilizowała – dziś ten trend nie wszędzie jest widoczny. Obecnie w systemie opieki psychiatrycznej pracuje mniej niż 500 psychiatrów, w trybie planowym czas oczekiwania na przyjęcie dobija nawet do roku. Czy ośrodki środowiskowe nieco odciążyły opiekę szpitalną?

31 sierpnia, na dzień przed końcem wakacji, w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej – dzięki współpracy samorządu lekarskiego i Fundacji Nie Widać Po Mnie – odbyła się konferencja poświęcona sytuacji w psychiatrii dzieci i młodzieży. Wraz z początkiem roku szkolnego dla psychiatrii, szczególnie tej szpitalnej, rozpoczyna się najtrudniejszy okres: eksperci spodziewają się znaczącego wzrostu obłożenia oddziałów, które i tak jest wysokie. Jak system sobie z tym poradzi?
Start reformy psychiatrii dzieci i młodzieży zbiegł się w czasie z początkiem pandemii COVID-19, co na pewno nie ułatwiło jej wdrażania. Głównym celem reformy jest zbudowanie trójstopniowego modelu opieki, którego podstawą mają być placówki środowiskowe oferujące wsparcie psychologiczne i psychoterapeutyczne – konsultacje psychiatryczne są możliwe w ośrodkach wyższego poziomu referencyjnego. Jeżeli potrzebujesz pomocy umów się na e-konsultację.
Czy ośrodki I poziomu odciążyły oddziały stacjonarne? Jaka jest sytuacja psychiatrii szpitalnej po wakacjach? Podczas konferencji prof. Agnieszka Słopień odniosła się do kryzysu kadrowego w poznańskiej Klinice Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w szpitalu im. Karola Jonschera. Przed wakacjami psychiatrzy złożyli tam solidarnie wypowiedzenia.
- Wycofaliśmy wypowiedzenia, zostajemy w Klinice. Od poniedziałku (29 sierpnia) działa dodatkowy oddział (oddział psychiatrii dzieci i młodzieży w Gnieźnie zakończył swoją działalność). Mój zespół aktywnie zaangażował się w jego uruchomienie. (…) Stan psychiatrii dzieci i młodzieży przed i po wakacjach nie uległ zmianie. Kontraktowane są obecnie kolejne poziomy opieki psychiatrycznej: zarówno II, jak i III poziom. Reforma jest więc powoli wprowadzana. Wielu ekspertów już wcześniej jednak podkreślało, że aby jej efekty były bardziej widoczne, potrzebny jest czas. Potrzeba go, aby ośrodki wszystkich trzech poziomów zaczęły działać, ale też, by ich współpraca była należycie skoordynowana. Pozytywnych efektów reformy możemy spodziewać się za kilka lat. Zażegnanie kryzysu kadrowego również wymaga lat i długofalowych działań – podkreśliła prof. Słopień.
Jak zaznaczyła, już dziś widać efekty szerszego zachęcania młodych lekarzy do podejmowania specjalizacji z psychiatrii dziecięcej i tworzenia większej liczby miejsc szkoleniowych.
- W Poznaniu czas oczekiwania na przyjęcie na oddział w trybie planowym wynosi ok. rok, w trybie ostrym oczywiście przyjmujemy wszystkich pacjentów. (….) W okresie wakacji poziom obłożenia był zbliżony do zakontraktowanego. Jeśli więc mamy zakontraktowanych 25 łóżek, to liczba dzieci na oddziale wynosiła ok. 30. To różnica w porównaniu z poprzednimi latami, gdy tych pacjentów w okresie wakacji faktycznie było mniej – poinformowała prof. Słopień.
Jak sytuacja wygląda w Warszawie?

- W oddziale, którym kieruję sytuacja wygląda dość podobnie. Przyjęcia planowe realizuje w zasadzie wyłącznie w okresie wakacji, gdy obłożenie spada do „przyjemnego” poziomu 150 proc. Paradoksalnie pacjent, który zapisał się na przyjęcie planowe w marcu, został przyjęty w sierpniu, ale bardzo możliwe, że chory wpisany w kolejkę w kwietniu, zostanie przyjęty na oddział w lipcu 2023 roku. Od września będziemy ponownie mieli do czynienia z sytuacją, gdy na oddziale z 25 łóżkami przyjmowanych jest 40-50 pacjentów. Trudno w sytuacji, gdy ponad połowa chorych leży na materacach – łóżek nie dostawiamy ze względu na bezpieczeństwo ewakuacyjne – wzywać pacjentów na planowe przyjęcia. Funkcjonujemy na zasadzie polowego lazaretu, a w takich warunkach nie realizuje się przyjęć planowych – powiedział prof. Tomasz Wolańczyk, kierownik Kliniki Psychiatrii Dzieci i Młodzieży Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Dalej masz pytania? Skorzystaj z porady naszego lekarza.

Skontaktuj się z lekarzem Skontaktuj się z lekarzem